NAWAŁKA NAWALIŁ I ZGASŁ JEGO PŁOMIEŃ,...


Autor: rasmarsom | Kategorie: Sport 
Tagi: polska   piłka nożna   mundial 2018   nawałka  
04 lipca 2018, 13:18

   Nawałka nawalił i odszedł... Tak kończy się piękna historia odrodzenia polskiego futbolu i etap kadry Orłów Nawałki. Selekcjoner poprowadził biało-czerwonych w 50. spotkaniach. Wygrał dwa razy eliminacje do wielkich imprez. Osiągnął sukces na EURO 2016 i cała Polska oszalała, a było nawet spore uczucie niedosytu, bo półfinał był na wyciągnięcie... nogi Błaszczykowskiego. Razem z prezesem Bońkiem wyciągnęli polską reprezentację z odległych miejsc w rankingu FIFA aż na miejsce nawet szóste! Cały naród zaczął żyć tą reprezentacją. Po losowaniu eliminacj do MŚ wielu mówiło, że jesteśmy faworytem tej grupy i musimy awansować z pierwszego miejsca. Tak też się stało, ale w tej całej euforii zapomnieliśmy, że te eliminacje nie były spacerkiem. Wpadka z Danią w Kopenhadze została odebrana jako wypadek przy pracy nieomylnego Nawałki. Nie ma co się czepiać, bo ta drużyna ma charakter i podniosła się w meczu z Kazachstanem. Nic to, że długo nic na to nie wskazywało i gra była słaba. Następna euforia to losowanie grup mundialu. Senegal, Kolumbia i Japonia??? Dwa mecze to obowiązek wygrać dla ćwierćfinalisty EURO i walka z Kolumbią o pierwsze miejsce w grupie. To nawet nie było pompowanie balonika, ale obowiązek wyjść z tej grupy. W zasadzie to zastanawiano się z kim będzie lepiej zagrać w kolejnej fazie. Anglia czy Belgia? Mecze towarzyskie przed mundialem też bagatelizowano. Jedynie Nawałka czuł podskórnie, że musi szukać innej taktyki, żeby nie tracić tylu bramek. Stąd pomysł na grę trójką z tyłu. Nikt nie chciał widzieć, że nie licząc Litwy Polska wygrała tylko z Koreą Południową i to w ostatniej minucie. Wszyscy naiwni żyli tym, że Błaszczykowski będzie w formie jak na EURO, że Krychowiak w formie z Sevilli, że Lewandowski będzie świeży. Idylla, sielanka. Milik wrócił po kontuzji. Są wszyscy żołnierze Nawałki. Ach jakiż to będzie piękny turniej. 12 procent Polaków wierzyło w mistrzostwo świata... Ja widziałem te symptomy, że ta kadra już nie gra jak na EURO. Wiedziałem, że Senegal to klucz i nie śmiałem się z ich remisu w meczu towarzyskim z Luksemburgiem. Maciej Szczęsny powiedział przed meczem, że czuje niepokój, strach, niepewność, obawę. Na dodatek przecież wypadł Glik. Przywódca mentalny tej kadry na boisku. Jak się skończył ten mundial dla nas wszyscy wiemy. Podobne odczucia miałem przed EURO 2012 i się nie myliłem. Pamiętam jak postawiłem na Czechów w ostatnim meczu z Polską i wygrałem parę złotych. Po ostatnim gwizdku wyłączyłem telewizor śmiejąc się z całego narodu w zasadzie, który wierzył w "farbowane lisy". Ja nie wierzyłem... Przed mundialem w Rosji też się obawiałem. Oczywiście mogłem o tym tu pisać i chwalić się tym, że przewidziałem to. Nawałka przebył sporą drogę ze swoimi żołnierzami. Zabrał ich na wojnę po wielu bitwach. Mundial to jest wojna! Niestety Ci żołnierze już nie mieli tyle krzepy, ułańskiej fantazji, nie stanowili monolitu i drużyny na boisku. Pojechali po wielkie marzenia... Dumni i pyszni, że są wielcy, ale okazało się, że najlepiej to zagrali w reklamach i Nawałka podzielił los Engela i Janasa. Wielki nieomylny wódz popełnił masę błędów i postanowił zostawić swoich żołnierzy innemu wodzowi. Oczywiście nie wiadomo na teraz kto odejdzie z reprezentacji. Z pewnością Sławomir Peszko... Nie dlatego, że nie chce, ale, że następny selekcjoner go nie powoła, żeby umilał czas Lewandowskiemu... Może Błaszczykowski też się pożegna. Coś się skończyło z pewnością. Zawiedli Go jego żołnierze... Misja się skończyła. Nawałka nawalił przy doborze personalnym, zgasł jego płomień, majestat zbladł i odchodzi. Czy dobrze? Fajnie jest jak są zwycięstwa i wszystko idzie, ale on bał się, że zaraz Liga Narodów, a tam czeka Portugalia i Włochy. To już nie Armenia, Czarnogóra czy Kazachstan. A co by było jakby w Lidze Narodów też było słabo? Jak się bronić frazesami, że zespół był przygotowany optymalnie i zawodnicy byli w życiowej formie? Jak można nadal zwodzić opinię publiczną banałami?  Chyba wielu nie mogło uwierzyć, że po meczu z Kolumbią Lewandowski i Nawałka mówili, że wszystko było pięknie, a skończyło się blamażem przecież. Była to jedna z najsłabszych drużyn turnieju, a zostanie zapamiętana z traconych w kuriozalny sposób bramek z Senegalem. Zostanie zapamiętany Lewandowski, który grał przeraźliwie słabo i wyróżnił się nadepnięciem na rękę Kolumbijczyka. Cały świat zapamięta też ostatnie 10 minut meczu z Japonią jako jedna z największych fars w historii futbolu i krzyczący Nawałka do Grosika, żeby ten udał kontuzję... Kabaret i cyrk na koniec. Nikt za nami z pewnością nie płakał po fazie grupowej. Myślę, że to był najsłabszy występ polskiej reprezentacji na mundialach w tym XXI wieku! 

 

ADAM NAWAŁKA, KTÓRY CZYNIŁ CUDA PRZEZ LATA, ALE KONIEC BYŁ ŻENUJĄCY

 

   Pewnie teraz Nawałka zazdrości tym, którzy zeszli ze sceny niepokonani. Tym sportowcom, którzy kończyli karierę w glorii chwały i sławy jak Adam Małysz czy Robert Korzeniowski. To jest prawdziwa sztuka zakończyć karierę gdy jesteś na szczycie. Jeżeli chodzi o trenerów to tak uczynił Zinedine Zidane. Uznał, że jego czas się skończył w Realu Madryt i drużyna potrzebuje nowego bodźca. Czy wielkość Nawałki i jego żołnierzy skończyła się na EURO 2016? Tam osiągnęli szczyt swoich możliwości i w kolejnych miesiącach było coraz gorzej. Oczywiście Nawałka wiele z nimi osiągnął i wciąż wierzył oraz ufał bezgranicznie co pokazuje skład na Senegal na mundialu. Postawił na tych, którzy go nigdy nie zawodzili. Może oprócz meczu z Danią w Kopenhadze... MIlik, Lewandowski, Zieliński, Grosicki, Błaszczykowski, Piszczek. W bramce Szczęsny, który miał pecha do wielkich imprez. Łukasz Fabiański myślę, że był bardzo rozżalony. Grał też wódz pomocy, czyli Krychowiak. Brakowało tylko jednej postaci, czyli Glika. W obronie objawienie EURO, czyli Pazdan. Do tego Maciej Rybus, który też nigdy nie zawodził. Jak zobaczyłem ten skład na godzinę przed spotkaniem to sądziłem, że będzie to mecz z wieloma bramkami. Śmiałem się, że gramy tek ofensywnie, że będzie wynik 4:2 dla Polski. Nawałka postawił na swoich, bo przecież Cionek to też jego żołnierz zadaniowy. Nie zaryzykował postawieniem na Bednarka wychwalanego pod niebiosa. Facet zagrał kilka spotkań w Southampton, które ledwo uniknęło spadku. Jak słuchałem ekspertów odniosłem wrażenie, że on tam grał cały sezon, a prawda jest taka, że trener miał kłopot w defensywie z powodu kontuzji. Postawił na Bednarka, który grał przyzwoicie, ale nic wielkiego. Cionek to natomiast ostatni z farbowanych lisów. Farbowany kanarek o którym Michał Probierz mówił, że to był "drewniak". Podobnie się mówiło o Rasiaku swego czas. Na treningach w Jagielloni nie mogli uwierzyć koledzy, że on się urodził w Brazylii. Oni tam się przecież rodzą z piłką przy nodze i ze świetną techniką! Cionek zadał temu kłam... I w Brazylii rodzą się drewniaki! Nawałka postawił na niego, ale miał dwa wyjścia tylko. Albo Cionek albo Bednarek... Brakowało Kamila Glika bardzo. Naszego Blacho-Trapeza. Najstarsi górale wciąż się zastanawiają po co mu było to pajacowanie podczas gry w siatkonogę. Tak czy owak ta jedenastka na Senegal to był system 4-4-2 i wykonawcy zwani "galową jedenastką" Nawałki. Niestety mając w pamięci eliminacje i EURO i to jak ci piłkarze grali żyliśmy wiarą i nadzieją. Mówią, że Bóg dał człowiekowi, żeby mu się fajniej żyło śmiech, sen i nadzieję. Jesteśmy narodem katolickim więc opieraliśmy hurraoptymizm podsycany przez ekspertów na WIERZE!!! To słowo słyszałem najczęściej. Po co argumenty na nie? Przecież trzeba wmówić Polakom, że będzie cudnie i zachęcić do oglądania. Udało im się no nie haha. 18 milionów Polaków dało się nabrać. A dziwią się wciąż ludzie jak Hitler jako jeden człowiek mógł omamić naród cały. Fenomen psychologiczny. W Rosji mieliśmy kolejny, czyli wiara w Nawałkę. Przecież takie same przygotowania jak przed EURO. Jurata, Arłamów, a potem piękne Sochi. Wszyscy szykują formę. Są przygotowani OPTYMALNIE!!! Są w najlepszej formie życiowej, a bark Glika goi się jak na psie!! Jak będzie pięknie!!! Nieważne, że Błaszczykowski nie grał przez pół roku w klubie. Trener Rzepka to MAGIK i w trzy tygodnie doprowadzi go do formy jak na EURO. Nieważne, że Grosicki mało grał w Hull City. Przecież jego KLUBEM jest reprezentacja. Nasz pomocnik z ŻABKI i TURBO GROSIK. No to bójcie się Senegalczycy naszych skrzydeł. Polskie Orły ze Skrzydłami. Uff do tego w bramce Wojciech Szczęsny. Następca wielkiego Buffona. Nieważne, że mało grał w Juventusie. To on miał bronić na EURO i na pewno by wybronił jakiegoś karnego z Portugalią, a wtedy półfinał by był NASZ, bo Fabiański nie umie bronić karnych. Tyle, że Łukasz grał cały sezon w Swansea i był najlepszym ich zawodnikiem. Nie uchronił jednak Walijczyków przed spadkiem. Mało tego. Bronił nawet karne. Nawałka wolał szalonego Wojtka. A teraz atak!!! Ulala. Najlepsza dziesiątka od lat w reprezentacji. PIOTR ZIELIŃSKI. Wielki talent. Nieważne, że w Napoli grał w podstawowym składzie tylko ze słabszymi zespołami. Jakoś trener w ważnych meczach wpuszczał go tylko z ławki. Ale pamiętacie ten strzał z Koreą Południową??? Chłopak będzie objawieniem mundialu! Ale będzie piłki grał prostopadłe do Lewego. Atak mamy marzeń. Milik z Lewandowskim. Uff... Jak ich powstrzyma ten bramkarz Senegalu siedzący na ławce w zespole z GWINEI!!! Boże gdzie to jest? Lewy przynajmniej dwie mu zaaplikuje. Ale będzie pięknie!!! 

   Lewandowski to nasz BÓG. W Bayernie mistrzostwa i tytuły króla strzelców. Najlepszy nasz zawodnik od czasów Orłów Górskiego. Przecież on nawet ma już prawo wypowiadać się źle o polityce transferowej Bayernu!!! To jest KOZAK. I kupili przecież Wagnera do ataku. Dzięki temu Lewy grał mniej, bo miał zmiennika. Wszystko po to, żeby błyszczeć na mundialu!!! Nieważne, że wielkie turnieje mu nie szły. Na EURO 2012 jedna bramka, na EURO 2016 też jedna. Przecież na EURO to Smuda był winny, a na EURO 2016 był nasz BÓG zmęczony. A jak przed mundialem jest? Świeżutki i głodny bramek. Drżyj Koulibaly i reszta obrony senegalskiej. Lewy chce odejść z Bayernu. Już go nie kręcą kolejne tytuły mistrza Niemiec. Już go nie kręci korona strzelców Bundesligi. On chce do Realu!!! Takiego mamy grajka!!! Tyle, że hm w Lidze Mistrzów nie poszałal z Sewillą i Realem. A przecież marzy o triumfie w Lidze Mistrzów... Ale co tam Bayern. On ma strzelać bramki w Rosji!!! Uff, a kto do pomocy? Arkadiusz Milik!!! Facet nie grał rok w piłkę. Ale zdążył na mundial. Dwie fatalne kontuzje, ale udało mu się. Nieważne, że tyle czasu nie grał i nie jest gotowy na 90 minut. Przecież Rzepka czyni CUDA. Nieważne, że Milik ostatni raz rozegrał pełny mecz sam nie wiem kiedy... Przecież on się tak z Lewym rozumie. Rozmontują Senegal we dwóch, a pomoże im Zieliński, Błaszczykowski i Grosicki. Już mam ciarki na plecach!!! Taka piątka w ataku!!! Orły Nawałki!!! W środku pomocy nasz przywódca. A imię jego Grzegorz. Ale on grał na EURO. Ale on grał w Sewilli. Ale on... nie grał w PSG. Ale on założył butik z garniturami... Ale on nie grał w West Bromwich, które spadło... Ale spokojnie... Magik Rzepka i dwa mecze towarzyskie pozwolą mu odzyskać czucie piłki, odległości i boiska. Będzie rządził w drugiej linii!!! Nic to, że Senegal ma dwóch dobrych pomocników defensywnych grających w klubach Premiership regularnie!!! Krycha nakryje ich czapką!!! Już mamy siedmiu wspaniałych Samurajów!!! Co za moc w ofensywie!!! 

    A teraz OBRONA. Ach jak było pięknie na EURO. Jak oni grali w defensywie. Pazdan zatrzymywał wszystkich. Glik rządził. Jak oni grali całym zespołem w defensywie. I Pazdan jest w składzie. A kto na skrzydłach? Najlepsi z najlepszych. Maciej Rybus, czyli mistrz Rosji i w kapitalnej formie. Będzie szalał na skrzydle w ataku też. Jest w gazie. A z drugiej strony Łukasz Piszczek. UUuu co on będzie robił w ofensywie z Błaszczykowskim... I zostaje środek obrony. Niestety Glik nie mógł grać więc zagrał Cionek... Ale spokojnie. Przecież Senegal rzadko będzie stwarzał sytuacje podbramkowe. Koledzy mu pomogą, a ponadto przecież on zagrał trochę spotkań w kadrze. Będzie super, da radę!!!

    Uff to skład mam obcykany. Gramy ofensywnie i najlepszymi zawodnikami jakich mamy, a przecież jaką mamy ławkę rezerwowych. Nie to co na EURO, że tylko Jędza i Kapustka mogli wejść. Jest Jędrzejczyk, który miał słaby sezon w Legii. Ale on w kadrze nie zawodzi. Jest nowa nadzieja, czyli Bednarek. Strzelec bramki z Chelsea! Nie tylko umie bronić, ale też strzelać! Jest Bereszyński, który może grać i z lewej i z prawej i na wahadle przy ustawieniu 3-5-2. W pomocy mamy kolejnego człowieka z Sampdorii, czyli Karola Linettego. Do tego Jacek Góralski - mistrz Bułgarii. Jak podostrzyć grę to tylko go na boisko. Przetnie każdą akcję w środku. Jest też Sławek Peszko - zadaniowiec. Jak Kuba nie da rady 90 minut wejdzie Peszko! Rozrusza skrzydełko!! Ale wielu mówi, że on jedynie podaje skrzydełka z kurczaka kolegom na obiedzie... Przecież Nawałka takiego by nie wziął na mundial rezygnując z Frankowskiego, Kądziora, Szymańskiego, Żurkowskiego czy Matuszewskiego. Widocznie oni byli słabsi. Z pewnością nie zafundują atrakcji kolegom z kadry!!! Z pewnością nie tworzą atmosfery!!! To po co tacy na mundial? Najważniejszy jest FUN i zabawa, świetna atmosfera w grupie, a Jędza i Peszkin to potrafią. Przecież Nawałka wie co robi. Jest też mój faworyt i piszę POWAŻNIE , czyli król asyst Rafał Kurzawa. Jak będzie 0:0 to wejdzie i dogra piłkę z rożnego czy wolnego. A ma chłopak cyrkiel w nodze co pokazał w polskiej lidze. I tu nie ma żadnej szydery z mojej strony. Uwielbiam Górnika Zabrze i tego chłopaka. Szkoda, że tylko jeden pojechał na mundial, ale cóż. Za dużo było żołnierzy Nawałki, a za mało miejsc w kadrze... I na koniec atak!!! Nieobliczalny, młody Kownacki, czyli następca Lewandowskiego. Do tego Teodorczyk, który pod koniec sezonu strzelał bramkę za bramką w Anderlechcie. Moi mili czytelnicy:) Przecież mamy PAKĘ na przynajmniej ćwierćfinał. Przecież w Juracie sobie odpoczęli nad morzem z rodzinami. A wiemy jak ważny jest JOD. Potem Arłamów i Bieszczady. Ładowanie energii w górach. I nasz MAGIK RZEPKA i jego MARKERY ZMĘCZENIOWE. Nic to, że lekarz kadry mówił, że Glik nie pogra przynajmniej miesiąc. On już zagra z Kolumbią!!! Prawdziwy twardziel!!! A potem Sochi i Morze Czarne... Ach jak tam jest pięknie. Może trochę za gorąco i parno, ale trawa przystrzyżona jak selekcjoner chciał. Jak on o wszystko zadbał. I prezes Boniek też. Co za przygotowania OPTYMALNE!!! 

   A Senegal??? Oni się przygotowywali w Dakarze haha. Na jakimś pastwisku. Dojeżdżali na trening bryczkami haha. W meczu towarzyskim zremisowali z Luksemburgiem buahah. Co za kelnerzy. W Rosji przygotowywali się 200 km za Moskwą. Jakieś tam boisko. Mało tego. Wiecie co oni robili na dzień przed spotkaniem??? Oni śpiewali i tańczyli na treningu!!! Co by na to powiedział Nawałka i Rzepka jakby Peszko tańczył???? Ten Senegal to tego poważnie nie traktuje... 

    Bałem się, że zagramy o 14... Ze względu na panujące upały w Rosji. Na szczęście gramy o 17 na stadionie Spartaka, a barwy Spartaka to BIAŁO-CZERWONE! Przypadek? Ale będzie piękny dzień. Wygramy mecz otwarcia na mundialu!!! TO PEWNIAK!!! Ludzie przyszli na Stadion Narodowy. 30 tysięcy, żeby oglądać mecz na telebimie. 18 milionów przed telewizorami. Nikt nie chce tego przepuścić. Oj tam. Senegal to chłopy na schwał, ale mają słabą obronę i bramkarza. Sam Mane nic nam nie zrobi przecież. Może są silni fizycznie, ale to nie RUGBY. Damy radę!!! Z naszym KRÓLEM NAWAŁKĄ, JEGO ŻOŁNIERZAMI i RZEPKĄ... 

   Zaczęło się!!! Hm spokojnie, ostrożnie. Kurcze ten Senegal ma pomysł na ten mecz... Są silni, wygrywają pojedynki... Zaraz nasi chłopcy zaczną grać, oskrzydlać. Spokojnie... Może za spokojnie... O boże... Ile niedokładności, złych podań, zero dryblingów, przyśpieszeń. Co oni grają? Milik podaje w aut. Krychowiak jakiś niepewny. Mane radzi sobie z Piszczkiem. Gdzie jest TURBO GROSIK i Błaszczykowski? Czego Lewy gra na środku boiska. Czego Zieliński gra prawie w obronie??? Czego Ci murzyni są tacy zwinni, szybcy jak gepardy? Co to za kopanina? To mecz mundialu czy jakiś towarzyski? Spokojnie. Przecież nasi na mundialu nie grali nigdy. Na EURO 2016 też trzeba było czekać trochę na bramkę Milika z Irlandią Północną. Słaby mecz na razie. Rozkręcają się Orły Nawałki. Oj Piszczek co ty robisz!!! Mane idzie sam, ale czego nikt nie podchodzi z obrony? Czego oni się cofają? Podanie i ile ten ma miejsca Senegalczyk. Będzie groźnie. Uderza, ale co to za strzał haha. Szczęsny to złapie. Jezu Cionek nie wystawiaj tej drewnianej nogi!!! O boże wpada do naszej bramki....0:1... Jezu kiedy my wyszliśmy ze stanu 0:1. W 2007 roku... Uff... Ale przecież oni dawali radę na EURO Portugalii!!! Oj, że remis z Kazachstanem na wyjeździe. Ciepło było, lato... Po EURO zaraz przecież, kontrakty podpisywali z klubami nowymi, sponsorami, reklamy itd. Ale odbudowali się z Armenią u siebie przecież... A Bukareszt? Pochlali i dali radę!!! Nie wiem co pił Grosik z Peszką, ale pomogło. Oj, że było 3:0 z Danią, a skończyło się 3:2. Ta kadra ma farta, a na Narodowym kto nas pokona? Dania nam wklepała 4:0 i że niby przewidywalni jesteśmy. Ale odrodzenie z Kazachstanem w naszym domu na Narodowym. A jak zlaliśmy Armenię na wyjeździe!!! Czarnogórze dla emocji daliśmy wbić dwa gole. Jesteśmy najgorszym zespołem z Europy pod względem straconych bramek w eliminacjach, który awansował na mundial. No i co? I tak strzelamy więcej niż tracimy:P 

   A mecze towarzyskie? No bo Adam testował nowe ustawienie na mundial, czyli 3-5-2. I nie będziemy już przewidywalni. Proszę bardzo nie idzie 4-4-2 to zmiana podczas meczu na 3-5-2. Ale ten Nawałka to jest przebiegły strateg. Urugwaj i Meksyk. Pewnie, że jak testować to z najlepszymi. Oj, że nie strzeliliśmy bramki i przegraliśmy z Meksykiem. Nie grał Lewy przecież, a straciliśmy w dwóch meczach tylko jedną bramkę. No, no. Te 3-5-2 to dobre w defensywie. Będzie monolit jak na EURO. Nawałka o to zadba. A w marcu Nigeria i porażka... Oj trzeci mecz bez strzelonej bramki... Ale znów tylko jedna stracona:) Koreę pukniemy i wróci optymizm. I wygraliśmy 3:2!!! Oj, że stanęliśmy i nam wbili dwie bramki, ale jak ukłuł nasz Piotruś Zieliński. Palce lizać. Przyjechało Chile w składzie B. Szybkie dwie bramki dostali. Ale Lewy jest w gazie i Grosik. Uff.. Krycha też dobrze wygląda. Oj, że potem nam dwie wbili... Nic się nie stało. Polacy nic się nie stało. Ach i ta Litwa. Ale latamy... Czy ta forma fizyczna za szybko nie przyszła? Ale ich zgnietliśmy. Cztery zejro!!! Jesteśmy gotowi na mundial!!!!!! DAWAJ POLSKA!!! GO POLAND!!! Takie hasło to pokazuje kreatywność narodu polskiego!!! 

   No ok. Do przerwy 0:1. Wyjdziemy z tego. Przecież Senegal też nic nie gra. Może jakieś zmiany. O ławce już pisałem. Ale kogo tu zmienić jak by trzeba było jak w hokeju drugą jedenastkę dać. O nie. Kuba ma kontuzję. Za niego wchodzi uwaga!!! Bednarek. Przechodzimy na 3-5-2. Ale to ma być bardziej ofensywnie czy defensywnie? Gubię się w tym co Nawałka kombinuje. On też jakiś taki zagubiony na tej ławce. Nic nie gramy. Gdzie to przygotowanie fizyczne Rzepki, te markery. Oni człapią. Zmiana w Senegalu... A jednak nie. Co oni robią? Krycha zagrywa piłkę do tyłu... Co to za balon i do kogo??? Boże leci do Bednarka, a ten przerażony jak antylopa na sawannie. Sędzia pozwala wbiec senegalskiemu gepardowi. Wybiega z bramki Szczęsny. Co tu się dzieje? Przechwytuje bezpańską piłkę Senegalczyk... O jezu maria co my robimy skomentował Szpakowski... Wbiega z piłką do naszej bramki. Bramka KURIOZUM!!! Cały świat się śmieje teraz z tej bramki oprócz 18 milionów Polaków... Co za mecz, co za cyrk... O schodzi Milik... A on grał? O, Lewy uderza na bramkę z wolnego. Broni ten słaby bramkarz z Senegalu. I GOLLLLLLLL!!! Krychowiak, a więc MOŻE, MOŻE - rzekł Szpakowski... Niestety po słabej grze, fatalnym stylu, bramkarz bardzo zabawnych znów przegrywamy mecz otwarcia na mundialu... Korea Południowa, Ekwador i Senegal. Te trzy potęgi futbolu zapamiętają Engel, Janas i Nawałka. Trójca święta... A miało być tak pięknie... Ale haha Kolumbia przegrywa z Japonią, a to miał być dostarczyciel punktów. Tyle, że 85 minut Kolumbia grała w dziesiątkę... A nasi z Senegalem w ilu grali? Też mi się wydawało, że kilku piłkarzy nie było na boisku... Kolumbia dzielna wyrównała jednak, ale potem sił nie starczyło. Ulala za parę dni mecz o WSZYSTKO z Kolumbią. Faworyci grupy przegrywają pierwsze spotkania... 

    Co to było? To była ofensywa? A Senegal? Oni grali to co w towarzyskich. Defensywa, dyscyplina taktyczna i długie piłki na szybkich z przodu. Na konferencje prasowe przychodzą tacy zawodnicy jak Kownacki czy Teodorczyk... Gdzie jest selekcjoner, gdzie kapitan? Pochowali się gdzieś na plaży w Sochi. Niech ktoś tu wyjaśni co to było?!!! Tak gra ósmy zespół rankingu? Co ten Piszczek grał? Piach... Cionek Ty drewniaku... Bednarek bidny grał jak wystraszona antylopa. Krychowiak raził niedokładnością i błędami w ustawieniu i kryciu... Pazdan robił co mógł. Nie zapomnę jak Sarr poszedł prawą stroną, a Pazdan po wybiciu piłki na rzut rożny łapał oddech jak ryba. Błaszczykowski miał być w top formie, a tymczasem doznał kontuzji, a może nie chciał w tym uczestniczyć i ośmieszać się? Turbo-Grosik... On grał? Idziemy do ataku. Zieliński zagubiony we mgle. Milik podaje po autach. Lewy nie wygrywa pojedynków i ma straty. Jedno uderzenie z rzutu wolnego... Gdzie są ORŁY NAWAŁKI???? Pyta 18 milionów Polaków!!! Żądamy wyjaśnień, ale nie od kucharza i Teodorczyka!!! Mecz okrzyknięto jako najsłabszy do tej pory na mundialu... Nawałka pogubił się. Zmienił na 3-5-2. Zmiany też nic nie dały. Nic nie wniosły... Jedyne co zrobił to wstał z ławki i krzyczał chłopaki gramy!!! Ale co, jak? Przecież oni przegrywali wszystkie pojedynki na ziemi i w powietrzu!!! Przecież nie umieli rozegrać ataku pozycyjnego. Nie umieli wymienić trzech podań. Oni zapomnieli jak się gra???? 

   Dość. Szukamy optymizmu. Mogliśmy zremisować przecież. Jak nie możesz wygrać to zremisuj. Kolumbia tez ma kłopoty przecież. Nie zagra ten Sanchez i nie wiadomo co z Jamesem Rodriguezem. Pekermann też ma ból głowy. Uff będzie się działo w Kazaniu. Prezes Boniek chce zobaczyć jaja piłkarzy!!! Chce zobaczyć u nich BOLLS. Uff co zrobi Nawałka. Przecież GALOWA JEDENASTKA Z EURO nie zatrybiła. Oni są bez formy. Markery zmęczeniowe pokazują co innego... Nie chcę być w skórze Nawałki. Ale przecież zawsze wychodziliśmy z opresji!!! 

   Jest skład... Nie ma Cionka, a jest Bednarek. Glik nadal niby nie jest sprawny. Jest Bereszyński i Góralski. Jest Kownacki. Nie ma Błaszczykowskiego i Grosickiego... Nie ma Milika. Gramy 3-5-2 czy 3-4-3. Na wahadłach Rybus i Bereszyński. O co my gramy???? O remis??? Przecież to jest ustawienie defensywne!!! Na trybunach 30 tysięcy Kolumbijczyków!!! Gramy w Bogocie??? Gra James Rodriguez. Pekermann wymienił czterech zawodników w porównaniu z meczem z Japonią. Będzie się działo. DAWAJ POLSKA!!! Pokażcie JAJA!!! I początek. Ale chaos. Kownacki kopie bramkarza, Lewy staje na dłoni Kolumbijczyka. TO JEST WOJNA!!! Quadrado szaleje, James też. Ale bronimy się jak umiemy. Jest WALKA!!! Rzut rożny... Kurcze Quadrado się bawi z Rybusem i nikt nie pomaga mu... Podejdźcie do nich, bo James wrzuca piłkę na nos z pola karnego, a tam ten Mina dwumetrowy. Czego Szczęsny nie wyszedł? Co my mamy RĘCZNIK w bramce??? Już po Senegalu się śmieli we Włoszech, że to następca Buffona w Juventusie... I mina wsadza nas na minę... 45 minut od końca marzeń i snów... Kto przegra ten mecz ten jedzie do domu po trzecim meczu... Musimy zaatakować, ale kim??? Lewandowski został nakryty czapką przez Sancheza z Tottenhamu i Minę!!! Gdzie nasz snajper? Gdzie jest Zieliński? Gdzie jest Kownacki. Nie ma ataku... O nie....... Prostopadła piłka od Jamesa do Falcao. Nie ma spalonego! Szczęsny obroń coś... Nie obronił... 0:2. Nie ma nas w mundialu. POLSKA DAWAJ rywalom bramki.... Rozszyfrowałem to hasło. Aut. Co robi Piszczek... Traci piłkę i James daje piłkę na dobieg do Quadrado!!!!!!!!! O boże, ale nasi wolni. Nawet go dogonić nie mogą i sfaulować... 3:0.... Miazga!!!!!!!! Plan taktyczny nie wypalił. TURBO GROSIK wszedł, ale... Prawie się rozpłakał jak mu się piłka odbijała od nóg i wychodziła w aut... Nie ma nas.... Katastrofa. Mundial w 4k : Kazań, Klęska, Kolumbia, a czwarte K można sobie dopisać. Ja dopiszę KURWA... Polacy JESTEŚMY RAZEM!!! ŁĄCZY NAS PIŁKA!!! DAWAJ POLSKA!!! TURBO , BLACHOTRAPEZ, ŻABKA.... Można rzec jak Grosicki po strzale w meczu z Japonią: JA PIERDOLĘ!!! 

 

Dalczy ciąg nastąpi, bo przecież na razie opisuję katastrofę na mundialu, a przecież warto podsumować wcześniejsze dokonania tej kadry. 5 lat było piękne. Właśnie ikona tenisa Radwańska przegrała w drugiej rundzie Wimbledonu... Idę na siatkarzy Vitala... Zlejcie Ruskich!!! O meczu z Japonią też w następnym wpisie. Jak to długo we mnie siedziało... Muszę to wypisać!!!

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz