| Kategorie: ŚwiadomoŚĆ
13 kwietnia 2024, 21:54
Jak jest najlepsza pora roku na przebudzenie naszej duchowości? Oczywiście wiosna, bo to jest najpiękniejszy czas w roku. Można obserwować jak wszystko budzi się do życia i bardziej dostrzec pozytywną energię wokół nas. Idealna pogoda do długich spacerów czy to nad rzekę, wodę czy do lasu. Jest idealny moment, żeby poczuć połączenie ze wszystkim co istnieje. Świat jest jaki jest. Dużo zła, manipulacji, negatywnej energii. Jak można to przerwać? Jak można przerwać to zaprogramowanie naszych umysłów w różnych wierzeniach, przekonaniach, stylach życia? Wysyłając pozytywną enegię do wszystkich i wszystkiego co istnieje. Energię miłości, bo ta energia rozpuszcza to co złe. Zdobyłem szeroką wiedzę na temat mechanizmów rządzących tym światem. Na początku jest to nie do uwierzenia i miesza się też z przerażeniem. Potem zaczynasz się zastanawiać, że jeżeli jest to prawda to przecież garstka osób na świecie tak to postrzega. Nie ma szans na zmianę tego, nie ma szans na zmianę wzorców myślowych społeczeństwa. Co możesz zrobić jako jednostka, jako jeden z aspektów Boskiej Świadomości? Możesz przekazywać tę wiedzę i wysyłać energię miłości. Myśli mają potężną moc. Tymi pozytywnymi myślami można dać energię naszej planecie i może to zrobić każdy. Są oczywiście ludzie wrażliwi, media, jasnowidzowie i oni wiedzą jak pracować z energiami. Potrafią się komunikować z wyższą świadomością. Lecz czy każdy z nas może to osiągnąć? Jeżeli jesteśmy wszyscy kropelkami Oceanu Świadomości Boskiej i energiami oraz polami elektromagnetycznymi to oczywiście, że tak. Czy łatwo jest się połączyć z Wyższą Świadomością. Po pierwsze trzeba wiedzieć, że ona istnieje. po drugie trzeba usiąść w ciszy i po prostu posłuchać siebie i swojej intuicji. Wtedy jest szansa, że to połączenie będzie coraz lepsze. Odkryłem co mi się przydarzyło kilka razy na dłuższych biegach. Długo szukałem takiej pełnej odpowiedzi dla siebie, bo czułem, że to było wyjątkowe. Jeżeli czytasz, że wszyscy jesteśmy jedną Świadomością i jesteśmy wszystkim co istnieje to jak to poczuć? Ja myślę, a wręcz jestem przekonany, że gdy podczas biegu wyłączyła mi się świadomość na jakieś 10 minut to uzyskałem połączenie z tą wyższą częstotliwością. Ciężko opisać to uczucie, bo to trzeba poczuć. Z pewnością uczucie wszechogarniającej wewnętrznej radości, uczucie braku zmęczenia i połączenie ze wszystkim. Tak jakbyś przez ten czas nie był swoim ciałem fizycznym, a czymś potężnym, czymś nieskończonym. Wszystko wokół nagle wygląda jakoś inaczej. Coś w rodzaju transu czy medytacji podczas biegu. Wtedy to poczułem o czym teraz czytam, że wszyscy i wszystko jesteśmy aspektami Boskiej Świadomości. Poczułem to połączenie. Kolega mi raz mówił, że zastanawiał się po co biega maratony? W takim sensie czy on coś daje ludzkości? Stwierdził, że daje energię. Wtedy nie rozumiałem tego aż tak dokładnie. Teraz już wiem, że ludzie, którzy biegają np. na maratonach generują potężną pozytywną energię, która otacza wszystko. W ten sposób można uzdrawiać świat i wierzcie mi, że pobyt na takich zawodach gdzie jest prawie wyłącznie pozytywna energia, gdzie jest energia miłości daje poczucie, że to wszystko ma sens, że świat i ludzie mają sens, że ludzie są wspaniali, równi sobie i bez żadnych podziałów. Tak przecież w istocie jest, ale o tym zapominamy. Na takich zawodach można to poczuć. Sama radość tam jest. Po takich zawodach na drugi dzień szedłem do pracy i wtedy czułem, że ci ludzie wokół mnie nie mają energii i radości w sobie. Przeskok z jednego świata do drugiego. To też pokazuje jaką ludzie potrafią mieć pozytywną energię jak czują się wolni. Bieg jest przecież wolnością samą w sobie. Wolni jesteśmy też, jeżeli otworzymy świadomośc. Jest to nam skutecznie utrudniane, ale nie niemożliwe do osiągnięcia.
Wielu pisarzy podejmowało temat przejścia z Ery Ryb do Ery Wodnika. Nie chcę się zagłębiać w szczegóły, ale tak jak era Ryb rozpoczęła się przyjściem Jezusa na świat, tak przejście do Ery Wodnika uznawane było przez wielu za rzekomy konieć świata. Nie o to tu chodziło. Chodziło o zmiany na naszej planecie i przebudzenie się świadomości ludzi. Wibracje energii Ziemi weszły na wyższą częstotliwość. Co ciekawe ja w tamtym czasie, czyli właśnie w latach 2010-2012 przechodziłem własne przebudzenie świadomości. Miałem też potężną energię i budowałem siebie na każdym poziomie, czy to ciała fizycznego, czy umysłu. Przemiana duchowa i świadomości. Zmiana postrzegania rzeczywistości. Nie był to przypadek, bo przypadków nie ma. W tym wszystkim chodzi jednak o to, żeby nie tracić równowagi. Nie przebywać bez przerwy w świecie duchowym, bo stracisz kontakt z praktycznym życiem. Tak samo też w drugą stronę. Nie postrzegać rzeczywistości, którą widzimy, czujemy i słyszymy jako wszystko co istnieje. Byłem z kimś blisko kto właśnie był pochłonięty rzeczywistością, a ja odwrotnie. Ja byłem bardziej w świecie duchowym. Dlatego też nawzajem mogliśmy sobie dużo dać i nauczyć się innego postrzegania świata. Żadne nie jest złe w swojej istocie. Możesz przez całe życie odczuwać świat tylko zmysłami i negować istnienie czegokolwiek poza tym. Ja jednak czułem się jak Neo więc szukałem Morfeusza. Ten kto myśli, że żyje raz i po prostu umiera nie jest gorszym aspektem świadomości od tego, który wierzy w inkarnację. Podziały między ludźmi stworzył system Matrixa. Został on tak świetnie przemyślany i zorganizowany, że nawet go nie widzisz. Rodzisz się niewolnikiem i nawet o tym nie wiesz często całe życie. Systemu nie zmienisz, bo za mało ludzi w to wierzy, że są więźniami świadomości. Możesz jednak jako jednostka pozbyć się tych programów umysłu. Wybór należy do każdego z Nas. Poczucie lęku, strachu czy poczucie winy nie pomoże w tym przebudzeniu, bo są to wszystko negatywne moce. Moce, które kontrolują ludzkość i karmią się nami każdego dnia. Czy każdy Neo może znaleźć Morfeusza? Tylko wtedy kiedy poczuje, że coś jest nie tak. Nie wie co, nie wie jak to nazwać, ale to czuje jak drzazgę w umyśle. Wtedy wystarczy, że wyślesz taką myśl, zaczniesz zadawać pytania i dostaniesz odpowiedzi. Musisz być jednak gotowy na zmianę sposobu myślenia, na całkowitą transformację. W przeciwnym razie zostaniesz w tym więzieniu razem z większośćią ludzi na planecie i o to chodzi tym co pociągają za sznurki. Posłuchaj się swojej intuicji, a znajdziesz to czego Ty potrzebujesz, a nie system.