Archiwum 06 marca 2024


ZIELONY ŁAD
Autor: rasmarsom | Kategorie: teatr dla gojow 
06 marca 2024, 22:11

   To co się dzisiaj działo w Warszawie na strajku generalnym rolników było do przewidzenia. To była zaplanowana akcja Policji i pokaz siły obecnego rządu. Od początku ten rząd tak działa więc jakie tu zaskoczenie. Sam Wódz Donaldinho mówił, że musimy działać nawet na cienkiej granicy prawa i z zaciśniętą pięścią. Dziś rolnicy się o tym przekonali, bo ja akurat w prowokację nie wierzę. Jeżeli chcesz zakłócić demonstrację pokojową to wpuszczasz "swoich" w ten tłum i to oni prowokują. Pretekst dla działań służb mundurowych zawsze musi być. Dziś były to kostki brukowe. Szkoda, że nikt nie mówi ile tych kostek poleciało w policjantów. Setki, tysiące? Zmasowany atak kostkami? Czy np. poleciały dwie, a może trzy i to doprowadza do takiej eskalacji działań Policji? Poczuli się zagrożeni czy co? Po drugie wątpię, żeby to rzucali rolnicy. To ma jednak małe znaczenie. To miało się tak skończyć i tyle. Typowe zastraszenie i pokaz siły. To ma pokazać, że jak znów będziecie chcieli przyjechać do Warszawy i strajkować to się dwa razy zastanówcie. Mało obserwuję ostatnio co się dzieje dokładnie w polityce, ale mniej więcej wiem co nastąpi, więc nie potrzebuję się tym emocjonować z dnia na dzień. Dziś po prostu przy obiedzie zobaczyłem sceny z Warszawy i kolejny teatr dla gojów. Pamiętacie jak rządziło PO 8 lat temu? Pamiętacie jak nie odbywały się Marsze Niepodległości? Pamiętacie jak bili policjanici stoczniowców i górników? Pamiętacie ile zakładów zostało zamkniętych czy sprzedanych? Pamiętacie ile ludzi wtedy uciekło z Polski za pracą? Jak widać tamte rządy wielu Polaków nic nie nauczyły. Także takie strajki będą tak rozbijane przez rząd obecny i lepiej się przyzwyczajać. Następnie co on ma powiedzieć rolnikom? Ma powiedzieć, że jest też przeciwko "Zielonemu Ładowi"? Pewnie, że nie jest, bo to sługas Niemców. Zresztą co można osiągnąć strajkami? Można pokazać solidarność, siłę ludzi, zjednoczenie się w czymś, ale co więcej? Wiem, że to smutne jest, ale i tak będzie jak ma być. Poprzedni rząd na tyle na ile mógł blokował Unię, ale ten jest prounijny co skończy się zagładą dla Polski. Właśnie o to chodzi przecież. Najsilniejsze mają być Niemcy i Francja. Zobaczmy co się dzieje na Ukrainie? To już ponad 2 lata. Myślicie, że to przypadek, że to tyle trwa. Przypadek, że Niemcy czy Francja nie chcą pomagać i oczywiście USA? Nie ma przypadków. Ja też do końca nie wiem o co tam chodzi i szkoda niewinnych ludzi, którzy tam giną, ale ludzie ginęli, giną i będą ginąć niewinnie w takich konfliktach bez świadomości po co, za co i dlaczego, a Ci na górze będą zbijać grubą kasę. To właśnie trwa ponad 2 lata na Ukrainie. Naprawdę na takich konfliktach zbrojnych można najlepiej zarobić. Amerykanie to wiedzą najlepiej. Czy będziemy mieć w przyszłości wszyscy chipy? Pewnie, że tak. Czy pieniądz wyjdzie z obiegu i będzie się płacić kartą, a potem chipem? Pewnie, że tak. Czy będzie Zielony Ład? Pewnie, że tak. Orwell, który znał plany masonerii mówił, że przyszłość będzie wyglądać tak, że człowiek będzie miał do twarzy przystawionego buta, który będzie naciskał na tę twarz. Lepiej tkwić w iluzji, karmić się telewizją, łykać co gadają w programach informacyjnych i myśleć, że wszystko to przypadek. Jeszcze jedno? Czy będą kolejne Plandemie? Oczywiście, że tak, bo ludzi jest za dużo na świecie. Wiem, że myślenie o tym, że to wszystko jest zaplanowane co się dzieje od bardzo dawna, skutecznie wprowadzane i realizowane jest smutne, ale tak jest. 15 lat temu bym napisał, że nie wiem o co tu chodzi w tym wszystkim, ale nie podoba mi się to i czuję, że coś tu jest nie tak. Wtedy byłem jednak tylko idiotą, który coś czuł, ale nie drążył i nie szukał. Sztuka polega na tym, żeby trzymać w ludzi ignorancję, bo to jest siła dla elit rządząych tym światem. Mamy na szczęście internet i można wiele ciekawego znaleźć, ale masoneria wie, że chodzi w tym o to, żeby jakiś mały procent w to wierzył i nie przeszkadzał. Większość ma pozostawać w błogiej niewiedzy i ignorancji. Ja się z tego wyrwałem i okazało się, że trafiałem na książki i filmy, które mnie uświadomiły. To nie jest tak, że od razu uwierzyłem. Z czasem jednak zacząłem widzieć wydarzenia na świecie inaczej. Pomyślałem sobie, a co jeśli w tych książkach czy filmach jest prawda? A co jeżeli 30 lat mnie oszukiwano jeżeli chodzi o naukę, historię i inne rzeczy? Dlatego teraz dopuszczam wszystko i nie emocjonują mnie jakieś konflikty zbrojne czy Plandemie czy polityka czy religie. Poszerzam swoją wiedzę na te tematy. Wydarzenia bieżące tylko obserwuję bez emocji i bez strachu. W pewnym momencie poszedłem dalej w to wszystko, czyli w astronomię, astrologię, ezoterykę, sprawy energii, świadomości i duszy. Widocznie takie są etapy poszukiwania Prawdy. Pewnie do końca życia nie poznam dokładnie o co tu w tym wszystkim chodzi, ale jak będę odchodził z tego świata to będę pewny jednego. Będę pewny, że chociaż nie dałem się zmanipulować i drążyłem szukając Prawd na różne tematy. Będę pewny, że coś odkryłem. Będę pewny, że dopuszczałem wszystko. Będę pewny, że może urodziłem się idiotą jak każdy, ale w pewnym momencie przestałem nim być, bo chciałem. Będę pewny, że nie dałem sobie wmówić tego co głosi oficjalna nauka, historia, religie. Jak ktoś mnie spyta na łożu śmierci i co wiesz wszystko? Powiem, że nie wiem ile wiem i co wiem, nie wiem jak blisko jestem Prawdy, ale chociaż jej szukałem na różne tematy i poznawałem oraz doznawałem. Powiem, że nie wiem do końca o co chodzi w tym wszystkim, ale chociaż otworzyłem Świadomość. Nie dałem się zamknąć np. w myśleniu, że świat materialny jest wszystkim co jest i umieramy i to wszystko. Nie jest jednak łatwo otworzyć świadomości co opiszę w kolejnych wpisach. Dlatego, że manipulacja jest teraz banalna ludźmi i nawet o tym nie wiedzą. To powoduje, że świat będzie wyglądał tak jak to planują Oni. Masoneria i luminaci nawet się z tym nie kryją i wszędzie umieszczają swoje symbole. Tyle, że trzeba wiedzieć jakie one są i skąd się wywodzą. Jak to poznasz to po prostu jesteś dalej w Matrixie, ale chociaż wiesz w czym tkwisz. Zmienia się jednak postrzeganie rzeczywistości, rozpoznajesz manipulacje, nie ufasz bezgranicznie takiej czy takiej telewizji. Każdy ma wybór. Zamknąć się w tej manipulacji i dawać się oszukiwać albo wyrwać się z tego. Jednak, żeby się wyrwać to trzeba szukać, bo nic nie jest podane na tacy. Wiem, że trudniejsze to jest, ale bardzo ciekawe i fascynujące i na początku też przerażające. Zmienianie świadomości właściwie od zera powoduje turbulencje w zaprogramowanym mózgu i jego postrzeganiu rzeczywistości. Poznajesz od nowa jak dziecko. I jak u dziecka pierwsze kroki są trudne, czasem upadniesz, czasem nie dopuścisz do siebie czegoś, ale jest to proces i z czasem zaczynasz chodzić, widzieć i słyszeć, ale prawdziwie. Ci co poszli tą drogą wiedzą, że na początku bywa ciężko, ale potem odkrywasz wszystko z radością dziecka.